Hei Kochani! Dziś miałam bardzo ważny dzień, ponieważ zaczęłam swoje praktyki po drugim roku studiów. Będą one trwały dwa tygodnie - do 1 września. Wczoraj umierałam z nerwów. To było straszne, zawszę się denerwuję przed nowymi sytuacjami, ale na szczęście stres szybko minął. Wiele osób, gdy słyszy słowo "praktyki" myśli - ale będzie nudno. Ja też zawsze w taki sposób postrzegałam praktyki. Na szczęście trafiłam pod skrzydła bardzo fajnej firmy, która już na wstępie zaznaczyła, że będzie starała się nas czegoś nauczyć, pokazać co i z czym się je. Jestem ciekawa tego doświadczenia. Dziś wstałam skoro świt, jutro mam na 8.45, więc mogę wstać trochę później. Trzymajcie za mnie kciuki!
Też macie stres przed nowymi sytuacjami w Waszym życiu czy staracie się podchodzić do życia z dystansem, na luzie? Jakie macie wspomnienia ze swoich praktyk?
Ja chciałabym móc podchodzić do większości rzeczy na luzie, z dobrym nastawieniem, ale zazwyczaj nie umiem się opanować i stres wygrywa nad czym bardzo ubolewam...
Pozdrawiam Was!
Czym bardziej się denerwujesz, tym mniej Ci w życiu wychodzi. Po prostu stawiać trzeba na luz!
OdpowiedzUsuńPowodzenia na praktykach.
Mnie zawsze stresuje zmiana pracy. Nawet jak dostaję ofertę, której się nie spodziewałam tzn ktoś zabiega o to żebym dla niego pracowała to i tak mam stres przed zmianą :)
OdpowiedzUsuńStres świadczy o tym, że poważnie podchodzisz do życia i chcesz wypaść dobrze. Być moze z wiekiem nabierzesz pewności siebie i stres będzie mniejszy, ale i mnie zdarzają się ciągle stresujące spotkania.
OdpowiedzUsuńPraktyki studenckie wspominam dobrze, zawsze trwały miesiąc w różnych miastach, dzięki czemu wiele zwiedziłam i dużo sie nauczyłam, a jeśli ktoś mówi, że nudno, to niech sam siebie zapyta, czy chce przetrwać czy jednak czegoś się nauczyć...
Pozdrawiam :-)
I tu się z Panią zgodzę. Na takich praktykach możemy solidnie przygotować się do pracy zawodowej, bo gdzie mamy się nauczyć, jak nie w praktyce :D. Dziękuję za motywację :D. Również pozdrawiam <3.
UsuńNigdy nie miałam praktyk, ale przed nową pracą zawsze się stresuję, ponieważ chcę wypaść jak najlepiej, to chyba normalnie i dotyczy bardzo wielu z nas. Nic się nie poradzi, ważne jednak by stres był motywujący, a nie paraliżujący :))
OdpowiedzUsuńStres nie zawsze jest zły dla organizmu. Małe dawka bardzo stymulują :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Monika z bloga http://by-monique.blogspot.com/
Stress przed czymś nowym jest zupełnie normalnym. Ja swoje praktyki wspominam bardzo dobrze, doświadczeni pracownicy traktowali mnie z szacunkiem i wyrozumieniem ,czego i Tobie życzę :-)
OdpowiedzUsuńJa swoje praktyki na studiach będę miała w przyszłym roku. Bardzo stresuję się i przeżywam nowe sytuacje, bo chciałabym wypaść jak najlepiej. Życzę Ci powodzenia, daj znać jak już będziesz po, jestem ciekawa jakie będziesz miała wrażenia. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
To trzymam kciuki :D. Dziękuję, oczywiście że dam Wam znać :D
UsuńNa praktyki jeszcze nie miałam przyjemności uczęszczać, jednak nie wydaje mi się aby były one nudne...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, miłego wieczoru :*
Oliwia Felkel - KLIK
Zawsze w nowych sytuacjach się bardzo stresuję :/ Powodzenia na praktykach kochana!
OdpowiedzUsuńUśmiech dla Ciebie i miłego dnia! :)
Zapraszam do mnie
A co studiujesz, gdzie masz praktyki ? :D
OdpowiedzUsuńja swoje wspominam bardzo dobrze, nie nudziłam się, ale nie wykorzystywali nas też z kolei, robilyśmy bardzo ciekawe i przydatne rzeczy, przynjamniej czegoś się nauczylysmy i czas jakoś tak fajnie, szybko leciał :)
powodzenia i noł stress ! :) :)
BHP, w Bydgoszczy :)
UsuńMam nadzieję, że też tego doświadczę :D
Dziękuję i postaram się :D
Ja sama do tej pory praktyk nie miałam ale pamiętam stres przed pierwszym dniem próbnym w pracy. Co do minuty pamiętam ten dzień i ten okropny strach. I trzęsące się dłonie nad którymi nieudolnie próbowałam zapanować. A nie ukrywam, w moim zawodzie trzęsące się dłonie bardzo utrudniają prace :D
OdpowiedzUsuńJak się po czasie okazuje, nie taki diabeł straszny, prawda? Odrobina strasu zawsze mobilizuje ale w nadmiarze będzie przeszkadzać więc lepiej to ograniczać. I złość piękności szkodzi, czyż nie?
Pozdrawiam :)
https://decouvrirmaliberte.blogspot.com/
Oj tak, prawda. Zazwyczaj nie jest aż taki straszny :D. Haha, jeśli to prawda to nie możemy się stresować :D
UsuńJa stresuje się zazwyczaj wszystkim ;D mam nadzieję że Twoje praktyki upłyną przyjemnie i bez stresu ;)
OdpowiedzUsuńja właśnie przerabiam stres związany z nową pracą:)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy praktyk ale pamiętam jak się ogromnie stresowałam przed pierwszym dniem w pracy😨☺
OdpowiedzUsuńPóźniej gdy miałam dostać awans też się stresowałam ale to dlatego że zostałam wezwana "na dywanik" i bardziej się spodziewałam zwolnienia niż awansu 😁😉
Powodzenia 😘
Pozdrawiam
body-and-hair-girl.blogspot.com
No widzisz, cieszę się, że była to taka świetna wiadomość :D
UsuńSwoich praktyk jeszcze nie miałam, bo to jeszcze nie czas :) Dopiero zaczynam liceum i boję się troszkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
zumurawska.blogspot.com
Ja niestety jestem osobą bardzo zestresowaną..
OdpowiedzUsuńMyślę, że takie praktyki to świetna sprawa! Z pewnością zdobędziesz nową wiedzę, umiejętności i niezbędne oraz niezwykle cenione w dzisiejszych czasach doświadczenie :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
Też stresuje się nowymi sytuacjami, nie mam pojęcia czego mam się spodziewać. Więc dobrze rozumiem co masz na myśli :)
OdpowiedzUsuńNice post! Have a great new day.
OdpowiedzUsuńSTYLEFORMANKIND.COM
Latest Post: Classic Meets Scandinavian Design In This Swedish Home
Ja teraz mam stresa przed liceum, bo we wrześniu zaczynam pierwszy rok nauki w nowej szkole, z nowym gronem znajomych.
OdpowiedzUsuńObserwuje,
https://mandv-sisters.blogspot.com/?m=1
Ja zawsze podchodzę do wszystkiego z dystansem i małą rezerwą, czasami się stresuję ale zazwyczaj zawsze wychodzi tak że nie taki diabeł straszny jak go malują :) pierwszy dzień zawsze jest najgorszy później jak z płatka :)
OdpowiedzUsuńJa się bardzo stresuje nowymi sytuacjami, zaraz liceum, nikogo nie znam i już na samą myśl drżę i o wszystkim myślę by wyszło super od a do z.
OdpowiedzUsuńPowodzenia na praktykach!
https://aleksandra-wziatek.blogspot.com/
Przed nowymi sytuacjami stresuję się zawsze bardzo, za rok ide do nowej szkoły (technikum) i bardzo stresuję się tą sytuacją.
OdpowiedzUsuńStres w dobrych ilościach jest zdrowy dla organizmu i jest naturalnym odczuciem.
Pozdrawiam :)
https://mylifeiswonderful9.blogspot.com/
Mnie bardzo często zżera stres przed nowymi sytuacjami. W tym roku miałam taką sytuację, że bardzo bałam się biegu na 600m, w którym startowałam na zawodach. Był to mój pierwszy bieg na tak długi dystans na mityngu. Przed powtarzałam sobie dla uspokojenia "tylko się nie wywal" i "jak się nie wywalisz to będzie dobrze". Przed samą metą, dosłownie pół metra dostałam skurczu uda i nie mogłam poruszyć nogą. Przewróciłam się, próbowałam wstać i jeszcze raz znalazłam się na ziemi. Musieli mnie znosić z bieżni. Ah i zapomniałam dodać, że walczyłam o pierwsze miejsce, na które (przed upadkiem) miałam realne szanse. Trafiłam do szpitala, ale na szczęście nic sobie nie połamałam, a mocno potłukłam. Od tego wydarzenia staram się podchodzić do spraw na ludzie :D
OdpowiedzUsuńJa jeszcze praktyk nie miałam (w sumie jeszcze długa droga), ale mam nadzieję, że trafię do dobrej firmy, w której będzie się przyjemnie pracować nawet za darmo :>
nataliusz.pl
Ojej to bardzo współczuję, ale czasem los płata nam takie figle niestety. Oby kolejnym razem się udało :D.
UsuńTeż mam taką nadzieję :D
Ja staram się podchodzić do wszelkich sytuacji bezstresowo i często mi się to udaje. Ja miałam praktyki w technikum i bardzo miło wspominam ten czas. Nie jest powiedzane, że praktyki zawsze są nudne. A jak byłam w Hiszpanii na praktykach, ach! Tam to już w ogóle było świetnie. :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę podejścia :). Oo, Hiszpania to naprawdę cudowne doświadczenie :D.
UsuńStres zawsze mi towarzyszy,ale staram się,by mnie motywował do nowych wyzwań :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
OdpowiedzUsuńhttp://lessarax.blogspot.de/
Dla mnie zmiany są stresujące, ta nutka niepewności i niewiedzy co mnie czeka, jednak szybko się przyzwyczajam i później jest z górki.
OdpowiedzUsuńPowodzenia na praktykach !
Dziękuję :*
UsuńPrzeszłam praktyki, staże, zawsze to nowe wyzwania i odpowiedzialne stanowiska. I jeśli pracodawca widzi, że się starasz, doceni Cię szacunkiem i coraz trudniejszymi wyzwaniami. Warto się angażować w praktyki, bo daję naprawdę dużo.
OdpowiedzUsuńPowodzenia mój blog
Mnie dopiero praktyki czekają w przyszłym roku. Również często się stresuje nowymi sytuacjami.
OdpowiedzUsuńPowodzenia na przyszły rok :D
UsuńSuper, że tak się Wami zajmą ;)
OdpowiedzUsuń