września 19, 2017

NAJGORSZE KOSMETYKI JAKIE MIAŁAM


Chyba każda z nas ma takie kosmetyki, które kompletnie się nie sprawdzają. U innych zachwalane, u nas lądują w tak zwanych "BUBLACH KOSMETYCZNYCH". Ja nie mam zbyt dużo nieudanych kosmetyków, bo zwyczajnie oddaje je komuś u kogo mogą się sprawdzić lub jeśli są totalnym bublem - na bieżąco wyrzucam. Staram się kupować sprawdzone produkty, które są mi polecane przez osoby mi znane oraz czytam (oglądam) recenzję przed ich zakupem. To naprawdę ułatwia kupowanie dobrych kosmetyków, ale nie zawsze to co u innych się sprawdza, nam także będzie pasować. 

KREM WYRÓWNUJĄCY KOLORYT Z AVON

Jest to największe zło jakie ukażę się w tym poście. Temu kosmetykowi mówię stanowcze nie. Mam wiele produktów z tej znanej nam wszystkim firmy, jaką jest AVON. Ale niestety ten krem wyrównujący koloryt jest straszny dla mnie, kompletnie się nie sprawdził u mnie. Poniżej na zdjęciach ukazana jest jego największa i dyskwalifikująca wada. Może się wydawać fajnym kosmetykiem, kremowa konsystencja - cóż może być w tym złego!? To, że z białego kosmetyku robi się nagle bardzo pomarańczowy. To jest straszny kolor, zupełnie nie mój. Nie spodziewałam się, że aż tak mocno ściemnieje.



BŁYSZCZYK DO UST Z WIBO

Wibo to firma, która w swoim asortymencie ma naprawdę świetne kosmetyki, zachowując dobre ceny. Ale ma też swoje mniej dobre kosmetyki i taki właśnie jest błyszczyk z Wibo - formuła powiększająca usta. Nie lubię jego wykończenia, jest zbyt kiczowate moim zdaniem. Jeśli chcę uzyskać lepsze krycie to automatycznie muszę nałożyć więcej produktu na usta, a co za tym idzie... kiedy nałożę go trochę więcej to zaczyna piec. Jest to bardzo niekomfortowe uczucie dla moich ust, dlatego w moim zestawieniu jest kosmetykiem, którego nie lubię. 


PUDER DO BRWI - RIMMEL

U wielu osób kultowy kosmetyk, z pięknym odcieniem, świetnie prezentuję się na brwiach, a więc czemu u mnie trafił do najgorszych kosmetyków, jakie mam!? Po pierwsze mam problem z dobraniem odpowiedniego koloru do mich brwi, a i ten nie jest idealny, jednakże to nie jego wada. Po prostu do mnie nie pasuje, a co za tym idzie nie używam go tak często. Po drugie jest to puder, a więc bardzo się sypie, źle mi się z nim pracuję. Ma dziwną formę aplikacji, a dokładniej nie opowiada mi jego "pędzelek". Efekt, jaki nim uzyskuję także nie należy do moich ulubionych. 


PALETKA CIENI - LOVELY

Tak jak z dwiema pozostałymi paletkami tej serii Lovely bardzo dobrze mi się pracuję (jak za taką cenę), tak z tą (kolorystycznie moją ulubioną) moja współpraca wygląda bardzo źle. Pigmentacji prawie w niej nie ma, nie wiem ile warstw musiałabym nałożyć aby było coś widać na moim oku, o blenodowaniu już nie wspomnę. Są zbyt sochę, aby fajnie się je nakładało - o trwałości nie ma co mówić. Jestem nią rozczarowana, ponieważ myślałam że będzie chociaż taka jak pozostałe dwie z tej serii. 


Macie te kosmetyki? Sprawdzają się u Was? Których kosmetyków Wy nie polecacie z własnego doświadczenia? Piszcie w komentarzach. Jestem ciekawa!

Pozdrawiam

30 komentarzy:

  1. Ja mam tę paletkę Wibo i jakoś sobie radzę, ale teraz kiedy naprawdę mam w czym wybierać, jeżeli chodzi o cienie, to jakoś spadła na boczny tor i nie używam jej zbyt często

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam żadnego z tych kosmetyków- i dobrze! <3
    mój blog

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze wiedzieć czego nie kupować, ogólnie nie przepadam za kremami z Avonu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak widzę, że kosmetyk ma w nazwie "wyrównujacy koloryt" to od razu spodziewam się jakiejs pomarańczki:D

    www.cat-and-cosmetics.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny post-dobrze wiedzieć czego unikać ☺
    U mnie na razie na czarnej liście jest podkład z Douglasa,peeling z Clinique oraz żel micelarny z Garniera ☺
    Pozdrawiam
    Lili-93.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Z tych kosmetyków miałam tylko błyszczyk i również nie byłam nim zadowolona
    dreamerworldfototravel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. błyszczyk wygląda ciekawie ale słyszałam, że nie jest najlepszy :)
    https://anothergirlinthesea.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja w ogóle nie mam szczęścia do Avon'u. cieszę się, że nic z tych produktów nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  9. ja dostałam kiedyś płyn do kąpieli oriflame i myślałam, że zdrapię się na śmierć...

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie mam i nigdy nie miałam żadnego z tych kosmetyków.
    Na szczęście na totalne buble już dawno nie trafiłam :) Ostatni, jaki pamiętam do krem do twarzy z Avonu. Kakaowy? Coś w ten deseń. Uczulał mi twarz, ale nadawał się jako rem do rąk, więc spożytkowałam go w ten sposób :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie korzystałam z tych kosmetyków . dobrze , że przeczytałam ten post:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten krem koloryzujący stosuje moja mama i jest bardzo zadowolona, pewnie dlatego, że ma ciemniejszą karnacje. Jeśli chodzi o paletę cieni to też słyszałam, że jak za taka cene to spoko jakość. Ile ludzi tyle opinii.
    Nasz blog

    OdpowiedzUsuń
  13. Paletę wibo mam w innej tonacji i bardzo ja lubię ...a z kosmetykami tak jest jednym pasują innym nie koniecznie ale się nie przekonamy jeśli nie spróbujemy

    OdpowiedzUsuń
  14. kiedys bylam wielka fanka kosmetykow z avonu ale pozniej sie sporo razy sparzylam i teraz juz nic nie kupuje tej firmy

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja chyba miałam kiedyś ten krem z Avonu, tyle że w zupełnie innym opakowaniu i też nie byłam zadowolona, bo takie plamy robił.

    OdpowiedzUsuń
  16. Produkty z AVON to często buble! :((

    Zapraszam na nowy post, a w nim 100 faktów o mnie! :-)
    Będzie mi bardzo miło jeśli wpadniesz.
    Pozdrawiam i obserwuję

    MÓJ BLOG - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  17. Na szczęście nie miałam tych produktów.

    OdpowiedzUsuń
  18. Żadnego z nich nie miałam, ale bardzo mnie to cieszy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Na tą paletkę z Wibo to i ja narzekałam :)

    Buziaki:*
    WWW.KARYN.PL

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam tą samą paletkę i ją uwielbiam :) nie mam z nią żadnych problemów

    OdpowiedzUsuń
  21. Ostatnio zrobiłam u siebie porządki i wyrzuciłam wszystko, co okazało się bublem. Mam znacznie więcej miejsca 😂😂 Nie dogaduje się z różem Bourjois.

    OdpowiedzUsuń
  22. mam tą paletkę, ale w sumie jej nie używam, więc trudno mi ją ocenić :)
    http://www.exality.pl/

    OdpowiedzUsuń
  23. Na szczęście nie używałam żadnego z produktów, które okazały się u Ciebie bublami. Na razie wszystkie kosmetyki, które używam sprawdzają się dobrze lub bardzo dobrze. :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie miałam żadnego z tych kosmetyków.
    Co do błyszczyków powiększających - ja je lubię, lubię to pieczenie czy mrowienie ust:)

    OdpowiedzUsuń
  25. u mnie kosmetyki z avonu wgl sie nie sprawdzją ;/

    OdpowiedzUsuń
  26. Zgadzam się z opinią o paletce z Lovely. To z nią zaczynałam swoją przygodę z cieniami, ale efekt jaki dawała był bardzo niezadowalający :/
    MOMENTY ULOTNE

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za poświęcony czas i komentarz na moim blogu, to najlepsza zapłata za pracę jaką włożyłam w tego bloga.

ODWDZIĘCZAM się za każdy KOMENTARZ o ile NIE JEST SPAMEM typu FAJNY POST, ŁADNE ZDJĘCIA itp.

ZOSTAW LINK DO BLOGA - będzie mi łatwiej do Ciebie trafić.

Copyright © 2016 BEZ - KROPKi , Blogger