września 06, 2017

BULLET JOURNAL - MÓJ WŁASNY ORGANIZER. CO TO JEST BUJO?


Jeszcze do niedawna sama nie wiedziałam co to jest i że w ogóle coś takiego tak się nazywa i tak wiele osób go prowadzi. Może się wydawać, że zajmuję on dużo czasu i jest on dla osób, które tego czasu mają aż za dużo. Jednak bardzo zainteresowała mnie taka forma prowadzenia własnego, spersonalizowanego kalendarza i zapisałam się na grupę, na Facebooku - Bullet Journal Polska - jest to bardzo inspirująca strona pod tym właśnie względem. Trafiłam tam na dyskusję, że takie organizery zajmują mnóstwo czasu i są dla ludzi, którzy nie mają co robić z tym czasem. Wiele ludzi obaliło ten mit - ja także należę do tej grupy. Myślę, że taka organizacja to świetny patent. Pozwala zorganizować sobie czas na papierze w dogodny i indywidualny sposób, a i pozwala zabić nudne wieczory na przygotowywaniu swojego BuJo na kolejny miesiąc.


CO TO JEST BULLET JOURNAL?


BULLET JOURNAL,  w skrócie BuJo to najprościej mówiąc notatnik, kalendarz, a przede wszystkim organizer. Ponadto nie jest to taki zwykły organizer ze sklepu, który nie spełnia naszych oczekiwań i po tygodniu zostaje rzucony w kąt. Bullet Journal to spersonalizowana forma prowadzenia swojego planu miesięcznego. Kupujemy zeszyt i zaczynamy od danego miesiąca - planujemy go pod swój system funkcjonowania. I tak oto powstaje zorganizowany miesiąc na papierze w naszym, określonym przez nas stylu. 

 
Sama nie wiem jak długo będę go prowadzić, ale powiem Wam, że na razie bardzo odpowiada mi taka forma notowania swoich planów na najbliższy okres. W jednym zeszycie mogę mieć plan całego swojego życia od obowiązków domowych poczynając, a kończąc na harmonogramie postów na bloga czy zapisywaniu pomysłów na notki - to świetne zorganizowanie swojego życia pod każdym względem. Takie tradycyjne kalendarze szybko mi się nudziły i nie sprawdzały. Tutaj nie dość, że każdy miesiąc możemy stworzyć sami, sami wybrać motyw przewodni, poprawić kreatywność, rozwijać umiejętności artystyczne, to jeszcze do tego jeśli w danym miesiącu coś się nam nie sprawdzi to w następnym możemy to łatwo zmienić. 


Rozwiązała się zagadka: dlaczego ona kupiła tyle tych artykułów papierniczych skoro idzie na studia!? A no właśnie dlatego, aby prowadzić swój własny Bullet Journal. Na wrzesień użyłam głównie artykułów powyżej. Motywem przewodnim września było złoto i srebro z wyraźnym akcentem czerni. Powiem Wam szczerze, że nie jestem do końca zadowolona z efektu i będę go jeszcze dopracowywać, ale w październiku pokażę Wam już w 100% jak to mi wyszło. 


Nie ukrywam - nie mam talentu artystycznego ani pisarskiego. Wręcz przeciwnie. Wyżej pokazałam Wam moje dwie pierwsze strony BuJo. pomiędzy nimi muszę wykonać jeszcze rok, który obecnie mamy na kalendarzach. Ale to już pokażę przy okazji października. Po stronach tytułowych są spisy treści i legendy, a następnie tygodniówki oraz strona tytułowa każdego miesiąca. Przy każdym nowym miesiącu przyklejać będę taśmy ozdobne, aby wiedzieć gdzie zaczyna się początek danego miesiąca.


Po tygodniówkach na każdy miesiąc przychodzi czas na to co jest indywidualnością każdego z nas. W moim przypadku są to pomysły na posty do bloga, harmonogram notek na poszczególne dni oraz nawyki, żeby kontrolować swoją rutynę każdego dnia. Na ostatnich kartkach jest sennik, może to się wydawać dziwne, ale ciekawi mnie ile czasu śpię - nigdy nie miałam czasu tego kontrolować. Notatki, to na pewno się przyda wraz ze statystykami bloga - to pozwoli mi zapanować trochę nad tym aspektem blogowania. Na sam koniec są plany na studia, ponieważ to właśnie je zaczynam od października i wrzesień to będzie czas załatwiania takich "studyjnych" spraw.


Jeżeli chcielibyście poznać planowanie Bujo "od kuchni" to piszcie śmiało; postaram się to Wam pokazać w jak najlepszy i dogodny sposób. Nie myślcie, że takie Bujo to strata czasu, dzięki niemu wiele tego czasu można zaoszczędzić i zrobić go pod siebie, dla siebie. Dla mnie jest fajną opcją na "pokolorowanie mojego życia" i zawarcie wszystkiego w jednym notesie. Tym bardziej, że mój oddzielny blogowy zeszyt gdzieś się zapodział.

Prowadzicie własny Bullet Journal? Czy stawiacie na tradycyjne kalendarze i organizery? A może nie bawicie się w tego typu planowanie i zapisujecie tylko ważniejsze sprawy na telefonie? 

POZDRAWIAM!

43 komentarze:

  1. Ja właśnie zaczęłam swój pierwszy Bullet Journal :) To dla mnie trochę faza eksperymentów, ale póki co jestem zadowolona :)

    www.kulturalnapyra.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Hi dear! You have a fantastic blog, I really like it:)
    Do you want to follow each other? Let me know!
    Have a nice day,
    xoxo
    https://stylishpatterns.blogspot.com.es/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale super to wygląda! Ja dopiero wkraczam w ten świat, ale nie wygląda u mnie to tak dobrze jak u Ciebie, a widać, że będzie jeszcze lepiej! Powodzenia <3
    BLOG

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam zamiar kupić coś do organizacj, żeby było to do codziennego użytku i jeśli chodzi o bloga. Planowała bym tam o czym chce pisać :) Fajny post :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie przybory tu masz. A co do tego Bujo to pisz i kontynuuj jeśli sprawia ci przyjemności. Powodzenie

    OdpowiedzUsuń
  6. Też lubię ten sposób planowania, a mój BuJo mam od dłuższego czasu :>
    nataliusz.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. ja właśnie muszę zakupić jakiś organizer i mieć wszystko dopięte na ostatni guzik :)
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja swój BuJo prowadzę od roku czasu i zawsze pozwala mi to mieć wszytkie notatki w jednym miejscu :) Więc nie muszę szukać milion kartek/karteczek ani zeszytów :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super wygląda ;) Ja to chyba mam za mało pomysłów, żeby taki dzienniczek prowadzić ;) Ale Ty, widzę, jesteś bardzo zorganizowaną osobą ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przyznam, że mi wystarcza zwykły kalendarz, ale ten twój prezentuje się naprawdę świetnie
    Pozdrawiam,Madda
    blog ->klik

    OdpowiedzUsuń
  11. Super pomysł, ja też mam kalendarz, ale bardziej zwyczajny haha. Nie wiem, czy miałabym tyle czasu, żeby dodatkowo takiego coś wypełniać, ale na pewno bardzo takie rzeczy lubię :D
    Zapraszam :)
    Mój blog :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nigdy o tym nie słyszałam ☺
    Podoba mi się jednak i chyba sama zacznę prowadzić coś podobnego ☺
    Pozdrawiam
    body-and-hair-girl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie wygląda, z czymś takim o niczym nie można zapomnieć :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kiedyś już zastanawiałam się, by stworzyć takie cudo. Może na październik? Zainspirowałaś mnie do działania :D
    Wera

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak narazie staram się być zorganizowana bez konieczności takiego zapisywania, ostatnio nawet nie miałabym czasu zaglądać do takiego dziennika :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Idea jest super, wielu korzysta z takiej opcji, ja jednak jeszcze nie dałam się skusić.

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny! Ja nie mam swojego!

    OdpowiedzUsuń
  18. Ostatnio oglądałam filmik na YT, w którym dziewczyna pokazywała jak robi własny BUJO. Fajna sprawa, ale faktycznie trzeba poświęcić na to trochę czasu. Ja zadowalam się zapisywaniem najważniejszych wydarzeń w kalendarzu. Powodzenia w prowadzeniu organizera! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetnie wygląda :) Szkoda, że u mnie zdolności brak :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wow wygląda to przecudnie:D Ja wiem że u mnie by to nie wypaliło, u mnie najlepiej sprawdzają się karteczki samoprzylepne żeby o wszystkim pamiętać :D
    https://uglyographyy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja jako studentka bardzo ufam kalendarzom, mam ich pełno co roku już od liceum, ale każdy rzucam gdzieś w kąt i chodzę jak zwykle niezorganizowana :( Dlatego przemyślę pomysł, a jest świetny!

    http://daria-mikolajewska.blogspot.com/2017/09/ghost-town.html

    OdpowiedzUsuń
  22. Miałam zajawkę na BuJo w ubiegłym roku, ale rzuciłam to jakoś po miesiącu, zwłaszcza, że pod choinkę dostałam kalendarz. Teraz zaopatrzyłam się w mój ulubiony kalendarz z Biedronki :)

    pozdrawiam!
    ~ mój blog ~

    OdpowiedzUsuń
  23. Wygląda bardzo kreatywnie i na pewno pomaga się zorganizować.
    Muszę spróbować tą metodę, bo kilka razy z kalendarzami próbowałam, ale tylko pierwsze miesiące zapełniałam, a potem pustka.

    OdpowiedzUsuń
  24. Zawsze chciałam prowadzić kalendarz czy inny organizer, ale nigdy mi to nie szło. Zwykle kończyłam po paru dniach.

    OdpowiedzUsuń
  25. Great post dear! :)
    Kisses...
    Soslu Badem by Dilek ...

    OdpowiedzUsuń
  26. Ale to świetne. Uwielbiam takie kreatywne pomysły, które w dodatku pomagaja w organizacji codziennych spraw <3
    Oczywiście obserwuję ;)
    xoxo
    NATALIEFASHION97

    OdpowiedzUsuń
  27. Zawsze chicałem mieć takie dodatki szkolne ;d

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo ciekawie zrobiony - może kiedyś sama taki spróbuje zrobić, ale to trzeba chęci i przede wszystkim talentu.

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo fajny pomysł! :) Ja właśnie w tym roku chcę coś takiego mieć, a tu widzę bardzo fajne pomysły jak zrobić żeby nie był taki nudny :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Też mam swój organizer i póki co się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  31. BuJo to świetna sprawa! Kocham tę ideę i sama kiedyś zaczęłam prowadzić swój własny. Teraz myślę czy do tego nie wrócić, bo uwielbiam tworzyć, a poza tym to będzie na pewno super pomoc w studenckiej organizacji. :)
    Pozdrawiam, Dominika z bloga MOMENTY ULOTNE

    OdpowiedzUsuń
  32. Słyszałam o tym wiele razy, ale nie bawię się w to, dość mam w pracy pisania i segregowania wszystkiego...ale rozumiem, ze moze to byc pomocne dla wielu osób.

    OdpowiedzUsuń
  33. Bardzo ładny organizer! Powiem szczerze że w tym roku sama założyłam sobie kalendarz w którym zamierzam wszystko systematycznie zapisywać.

    Pozdrawiam cieplutko :) Faustyska.blogspot.com-KLIK

    OdpowiedzUsuń
  34. I love the work you do on your blog, I hope to see you on my blog very soon!!
    💚💚💚

    OdpowiedzUsuń
  35. świetna pomadka
    Zapraszam i zostaw po sobie ślad♡
    https://jesi-jesaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  36. Wow, muszę przyznać, że to jest genialna sprawa! ;) Chyba sama się skuszę na coś takiego :D

    OdpowiedzUsuń
  37. super sprawa, wgl piękna praca, ale tutaj ewidentnie widać talent plastyczny :) ja też teraz taki chcę ;), na szczęście mam teraz więcej czasu to się chyba pofatyguję i sobie zrobię ;)
    zapraszam i OBSERWUJE
    http://zakamarki-szafiarki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  38. Jestem na poczatku tworzenia swojego, ale nie mam takich zdolności jak Ty więc pewnie szybko się zniechęce:/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za poświęcony czas i komentarz na moim blogu, to najlepsza zapłata za pracę jaką włożyłam w tego bloga.

ODWDZIĘCZAM się za każdy KOMENTARZ o ile NIE JEST SPAMEM typu FAJNY POST, ŁADNE ZDJĘCIA itp.

ZOSTAW LINK DO BLOGA - będzie mi łatwiej do Ciebie trafić.

Copyright © 2016 BEZ - KROPKi , Blogger