czerwca 01, 2018

Drogeryjne trio do konturowania - które najlepsze? | RIMMEL vs WIBO


Cześć Moi Drodzy!

Zbliża się okres wakacyjny, a więc także urlopowy. Zaczniemy częściej gdzieś wyjeżdżać, aby podziwiać piękne krajobrazy. Chcemy też przy tej okazji dobrze wyglądać, dlatego zabieramy ze sobą trochę kosmetyków na taki wyjazd. Większość z nas boryka się z problemem niedomykającej się walizki - trzeba z czegoś zrezygnować by móc się spakować. W kosmetyczce stawiam na minimalizm i funkcjonalność kosmetyków. Postanowiłam dlatego właśnie napisać recenzję i porównać ze sobą coś co łączy w sobie trzy kosmetyki - czyli na podróż coś idealnego, a przy tym łatwo dostępnego. 


WIBO
PALETA DO KONTUROWANIA LIGHT & DARK

Paleta do konturowania light z wibo (prasowany puder matujący w kamieniu do konturowania twarzy, rozświetlacz na kości policzkowe oraz róż do policzków). Jak widać na zdjęciu używana przeze mnie bardzo często i swoje już w mojej kosmetyczce przecierpiała. Dwa produkty dosięgnęły denka, co może już świadczyć że się u mnie sprawdza i bardzo go lubię. Producent w tej palecie bronzera jako tako nie umieścił z nazwy, ale ja go stosowałam jako puder do konturowania twarzy, a nie do utrwalania podkładu, ponieważ jest on dla mnie za ciemny - idealnie sprawdza się jako bronzer i większość z nas pewnie tak go używa. Nie wiem czemu został on nazwany i założenia, jak na opakowaniu widać ma być pudrem matującym do twarzy. Nie mniej jednak to trio sprawdza się idealnie do twarzy, zwłaszcza dla urody jasnej karnacji. Produkt nie robi plam, ma dobrą pigmentację i fajnie sprawdzi się w podróży. 



Paleta do kontuowania dark z wibo (prasowany puder konturujący, rozświetlacz na kości policzkowe oraz róż do policzków). Tutaj mamy odrotną sytuację do paletki light, ponieważ ta wygląda prawie jak nowa, nieużywana. Mam ją natomiast już kilka miesięcy, ale dopiero teraz się do niej przekonałam. Na początku nie polubiłam się z tymi odcieniami. Teraz zaczęłam używać bronzera i rozświetlacza - są bardzo fajne, dobrze mi się z nimi pracuje. Do różu natomiast chyba nigdy się nie przekonam, ponieważ totalnie do mnie nie pasuje. Jest dla mnie raczej ciemnym bronzerem o ciepłej tonacji - nie będę używać. Środkowy produkt jest piękny, ślicznie się mieni na policzkach i daje fajny efekt. Sceptyczne nastawienie do produktu do konturowania już zanikło, ponieważ jednak jest to bardzo łądny bronzer - tylko ja muszę uważać żeby nie nałożyć go sobie za dużo, przy mojej jasnej karnacji. Bardzo fajne jest to że mają one lusterko, co cenię bardzo przy takich paletkach do konturowania twarzy. 


Paleta do konturowania 002 coral glow rimmel (rozświetlacz, bronzer, róż). Ta wersja kolorystyczna, moim zdaniem, dla mnie jest najlepsza i zawiera najładniejsze i uniwersalne odcienie dla polskiej urody. Z każdego rodzaju kosmetyka w tej paletce jestem zakochana. Piękny rozświetlacz, który wygląda na twarzy bardzo subtelnie i naturalnie, bronzer o neutralnym odcieniu, który świetnie konturuje twarz no i róż, który jest po prostu idealnym odcieniem dla mnie i co najważniejsze nie robi plam. Pięknie można wykonturować twarz przy użyciu tej paletki, ale także moim zdaniem, oko. Na pewno na najbliższe wesele użyję tego ślicznego różu. Jedyne czego mi tu zabrakło - to lusterka, ale nie jest to minus dyskwalifikujący tą paletkę. 


Co jest fajne w tych paletkach, to to że każda z nich ma na odwrocie taką a'la instrukcję, co gdzie mamy nakładać - dla każdej z nas, która jest początkująca w przygodzie z konturowaniem to fajna podpowiedź i dobrze, że firmy nie zapominają o takich szczegółach. 


Czemu takie, a nie inne punkty? FUNKCJONALNOŚĆ: przyznałam obu paletką po osiem punktów, ale wibo dostało je za coś innego i rimmel także. Wibo, dlatego że mamy tu trzy produkty do konturowania, czyli jak w przypadku wszystkich paletek, natomiast tutaj mamy lusterko, czego nie ma w palecie z rimmel. W paletce wibo niekoniecznie sprawdza się u mnie róż, a róż z drobinkami w palecie light też nie jest moim totalnym ulubieńcem, jak w drugiej.  Rimmel natomiast ma swoje produkty bardzo trafione i uniwersalne, a także sprawdzające się w makijażu oka, czego nie mogłabym powiedzieć na przykład o różach z wibo. Nie ma tu natomiast lusterka, ogólnie przyznanie w tej kategorii punktów było bardzo trudne. Co do JAKOŚCI to powiązanie jest tu także z FUNKCJONALNOŚCIĄ, ponieważ do JAKOŚCI przyczyniły się, w marce rimmel, plusy z poprzedniej kategorii, czyli uniwersalność i jak wspominałam już wcześniej pigmentacja, kolorystyka produktów. Z wibo ta jakość jest do przedyskutowania, ale jest naprawdę fajna. W porównaniu z drugą marką natomiast wypada trochę słabiej. CENA jest podana z ROSSMANN, ale na pewno online można je dorwać taniej. 


LUBICIE TE PALETKI? CO O NICH SĄDZICIE?
Pozdrawiam!

BĄDŹCIE ZE MNĄ NA BIEŻĄCO!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za poświęcony czas i komentarz na moim blogu, to najlepsza zapłata za pracę jaką włożyłam w tego bloga.

ODWDZIĘCZAM się za każdy KOMENTARZ o ile NIE JEST SPAMEM typu FAJNY POST, ŁADNE ZDJĘCIA itp.

ZOSTAW LINK DO BLOGA - będzie mi łatwiej do Ciebie trafić.

Copyright © 2016 BEZ - KROPKi , Blogger