lipca 21, 2017

Marzyć na jawie czy we śnie!?


Marzenia są tak ulotne, czy warto nimi zaprzątać sobie głowę!? A cóż by było gdybyśmy nie mieli marzeń? Czy nasze życie miało by sens!? Moim zdaniem, to indywidualna sprawa każdego z nas, ale warto mieć marzenia - i te małe, i te duże. Kiedyś słyszałam, że prawdziwe marzenia zaczynają się wtedy, kiedy zaczynamy się bać ich realizacji. Myślę, że coś w tym jest. Oczywiście zależy od nas jak to zdanie zinterpretujemy. Na przykład dla mnie jest to przełamywanie naszych strachów, lęków. Próbowanie czegoś nowego, innowacyjnego, niespotykanego. Pomyślcie, jak takie realizowane marzenie może wpłynąć na nasze życie. 

Marzyć na jawie czy we śnie? Spełniać marzenia czy tylko o nich marzyć i nie dążyć do ich spełnienia? Nie sztuką jest realizować marzenia małe, przyziemne - takie jak wymarzona sukienka, kosmetyk czy jakaś tam piękna para butów, nowy samochód... sztuką jest realizowanie marzeń wielkich, przełomowych. Oczywiście, jak najbardziej marzenia małe, przyziemne są ważne - nadają sens naszemu życiu. Ukończenie szkoły, zdobycie wymarzonego zawodu. Jednak są marzenia, na pewno każdy z nas ma takie marzenie, które siedzi w nas głęboko i jest odkładane na później, bo przecież mam czas jeszcze na to, a co inni powiedzą, a bo się boje, bo nie wypada, a co będzie gdy... i tak dalej i tak dalej. Czemu nie pomyślimy odwrotnie? Kiedy, jak nie teraz? Właśnie teraz jesteśmy młodzi, przebojowi i to właśnie ten czas na realizacje największych marzeń. Zaczynacie ze mną dążyć pomalutku do spełniania tych większych marzeń? Zapraszam, do dzieła!


A czym są dla Was marzenia? Dążycie do ich realizacji? Chętnie poznam Wasze zdanie.
Pozdrawiam!

20 komentarzy:

  1. Mam kilka marzeń. Marzenia traktuje jako cele, które pomalutku chce realizować w życiu :)
    Zapraszam do wspólnej obserwacji.
    Pozdrawiam!

    lublins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Jej! Nie mogę oderwać wzroku ode kociaka *-* Cudowny jest! :D
    Ja mam sporo marzeń i podejrzewam, że połowa nigdy się nie zrealizuje, ale tak - dążę do ich realizacji, robię wszystko co mogę, aby z czasem się spełniły :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam kilka marzeń, małymi kroczkami je spełniam, marzenia są po to by stawiać sobie jakieś cele, bez nich było by łatwiej, lecz nudno. One nadają sens życiu :) bardzo ciekawy post.

    ZAPRASZAM NA MÓJ BLOG TINYPURPOSE OFFICIAL / klik /

    OdpowiedzUsuń
  4. Moje marzenia dzielą się na dwie kategorie - te, które są moimi celami i dążę do ich zrealizowania, i te, których spełnić nie jestem w stanie, z powodów, które nie są ode mnie zależne ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Od zawsze jestem zdania, że marzenia są po to by je spełniać :) Dlatego zawszę dążę do ich realizacji i powiem Ci, że póki co się udaje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Marzeń mam wiele które uważam za swoje cele, boję sie ze nie uda mi sie ich zrealizować ale trzeba sie spiąć i brnąć do przodu aby wszystko poszło po naszej myśli. Post bardzo przyjemnie sie czyta :)

    beyourselfthreel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. ooo... jaki słodki kot !! :))
    Pozdrawiam i zapraszam na:
    maggie-fashion-style.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Marzenia to nic innego, jak troszkę oddalone cele, drugie zdjęcie naprawdę dobre
    Pozdrawiam, Madda

    OdpowiedzUsuń
  9. Dawniej bardziej ''bałam się marzeń'', teraz staram się za wszelką cenę do nich dążyć :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dla mnie marzenie to mój cel, zawsze dążę do ich spełnienia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Różnie jest z tymi marzeniami. Jedne się spełniają, a inne niestety nie, jedne zamieniam na inne, o innych marzę ciągle.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ojeejku jejku, jaki słodki kotek, zakochałam się w Twych zdjęciach <3
    Myślę, że życie bez marzeń byłoby nudne, warto coś planować, a później to realizować:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Uh dla mnie marzenia są priorytetem w życiu, stawiam to na pierwszym miejscu mimo wszystko, bo to marzenia kierują mną gdzie mam dalej dążyć. Gdybym się tym nie kierowała, to nie znalazłabym się tam gdzie chciałam. Dlatego warto marzyć, mimo wszystko:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Moje marzenia zawsze były wielkie i nie bałam się ich realizować. Zwykle przeradzam to w czyn w najmniej oczekiwanym dla siebie momencie. Życie jest pełne niespodzianek :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Niedawno spełniłam moje największe marzenie i od tego momentu dążę do spełnienia kolejnych ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zdjęcia Twoje? Świetnie są zrobione <3

    OdpowiedzUsuń
  17. mam marzenia realne do spełnienia i nierealne, na które nie mam wpływu, jeśli coś mogę zmienić i osiągnąć cel to próbuję to robić :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Myślę, że w każdym wieku można marzyć, ale po sobie mam wrażenie, że czym człowiek starszy tym te marzenia są realniejsze i możliwe do zrealizowania. Ważne jest, żeby dożyć do tego co się ustaliło i nie rozbić tzw. excuses. Wtedy wszytko będzie dobrze.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za poświęcony czas i komentarz na moim blogu, to najlepsza zapłata za pracę jaką włożyłam w tego bloga.

ODWDZIĘCZAM się za każdy KOMENTARZ o ile NIE JEST SPAMEM typu FAJNY POST, ŁADNE ZDJĘCIA itp.

ZOSTAW LINK DO BLOGA - będzie mi łatwiej do Ciebie trafić.

Copyright © 2016 BEZ - KROPKi , Blogger